czwartek, 24 czerwca 2010

Internet a bezpieczeństwo


Podczas surfowania w Internecie nasze bezpieczeństwo często zostaje zagrożone. Dzieje się tak za sprawą złośliwego oprogramowania, które często instaluje się na naszym komputerze bez naszej wiedzy i zgody. Złośliwe programy, czyli malware, to przede wszystkim wirusy, trojany, programy szpiegujące, keyloggery, adware, backdoory i inne. Główne funkcje spełniane przez wirusy to często niszczenie plików poprzez ich modyfikację przez wirusa. Mogą one też wykonywać inne niechciane czynności.

Trojany ukrywają się w programach, które wydają się być pomocne. Do tej grupy należą też pozostałe programy, a więc programy szpiegujące nasze poczynania w Sieci, keyloggery zapisujące w pamięci i wysyłające do autora wszystko to, co wpisujemy na klawiaturze, backdoory otwierające porty i umożliwiające wykonywanie na naszym komputerze różnych czynności, adware, wyświetlające niechciane reklamy, np. na pulpicie i inne. Przed większością tych zagrożeń są nas w stanie uchronić programy antyspyware, dostępne do ściągnięcia w wielu serwisach internetowych.

Zagrożenia:
Zawsze wydaje nam się, że problem licznych niebezpieczeństw, na które możemy natknąć się w Internecie, nas nie dotyczy. Niestety nie jest to prawdą, gdyż bardzo często możemy ściągnąć programy szpiegujące, czyli tak zwane spyware, na przykład dołączone do załącznika w poczcie e-mail lub w interesującej, niewielkiej grze.

Programy te mogą wyświetlać reklamy, albo rozsyłać spam, czyli niechciane wiadomości e-mail, najczęściej zawierające reklamy. Ich podstawową funkcją jest jednak śledzenie wszystkiego, co użytkownik robi w Internecie. Ktoś powie: no i co z tego. Okazuje się jednak, że ochrona naszych danych, którą wykonają dla nas programy antyspyware, to kwestia bardzo ważna. Programy szpiegujące mogą bowiem doszukać się nie tylko adresów e-mail, na które roześlą następnie spam, ale i hasła bankowe lub numery kart płatniczych.

Spyware może dodatkowo uniemożliwiać normalną pracę za pomocą komputera, gdyż może mieć dodatkowo nieco wirusowe funkcje, na przykład zajmować całą jego pamięć lub obciążać procesor.

Oto typy najpopularniejszych zagrożeń jakie możemy spotkać w sieci:

- Wirusy
- Robaki
- Trojany
- Spyware
- Włamania
- Powtórne włamania
- Atak DoS
- Atak DDoS
- Spam
- Podsłuchiwanie transmisji danych
- Łańcuszki i fałszywe ostrzeżenia
- Phising
- Pharming
- Oszustwa na aukcjach
- Eksploity
- Rootkity

W sieci można zarysować 4 podstawowe rodzaje zagrożenia, każdy z 4 punktów można rozbić na podpunkty:

1. Szkodliwe programy
  • * robaki internetowe i wirusy atakujące poprzez e-mail
  • * robaki internetowe atakujące OS
  • * trojany
  • * spyware

2. Ataki i włamania

  • * eksploity
  • * backdoor - tzw tylne dzrzwi do naszego komputera
  • * rootkity ukryte narzędzia pozostawione przez włamywacza
  • * ataki DoS i DDoS

3. Oszustwa

  • * spam
  • * podsłuchiwanie haseł i przesyłanych informacji

4. Zagrożenia prywatności

  • * łańcuszki namawiające do kasowanie / podawania ważnych informacji
  • * phishing (podszywanie się pod strony banków i innych instytucji)
  • * pharming
  • * oszustwa na róznego rodzaju aukcjach internetowych oraz sklepach online.
Warto wiedzieć:

WHOIS - możliwość uzyskania informacji o właścicielu domeny lub adresu IP.
TCP - podstawowy protokołów w internecie z którego korzysta większość programów.
Przepełnienie bufora - jest to rodzaj ataku stosowany przez intruzów, polega na wstrzyknięciu własnego kodu poprzez błędy w oprogramowaniu, a następnie jego uruchomienie.
Netbus - najsłynniejszy trojan, był jednym z pierwszych tego typu programów. Umożliwiał uruchamiania programów na komputerze ofiary, kasowanie plików czy podsłuchiwanie klawiatury.
Back orifce - kolejny słynny koń trojański, zasłynął głównie możliwość wyświetlania haseł, edycję rejestru czy przesyłanie plików.

Podstawowe środki bezpieczeństwa


Podczas pracy z komputerem warto wyrobić sobie kilka nawyków. Pierwszy z nich dotyczy zapisywania swojej pracy co kilka minut, za pomocą skrótu ctrl+s. Gdy przypadkiem wyłączy się komputer, zapisany fragment zostanie zachowany. Dobrą praktyką jest także zaniechanie rozsyłania lub fowardowania (przesyłania dalej) łańcuszków.

Zawarte w nich adresy są świetnym zbiorem dla spamerów, a niektóre antywirusy nie są w stanie sprawdzić zapakowanych załączników. Prawidłowym przyzwyczajeniem jest także skanowanie wszystkich plików ściąganych z Internetu lub nośników danych od znajomych, na przykład pendrive?ów, płyt kompaktowych lub DVD. Z pomocą przyjdą nam z pewnością programy antywirusowe, które koniecznie trzeba mieć zainstalowane na dysku. Przydatne są też inne programy - instalując na dysku nowe programy komputerowe, nawet te zakupione na płycie, również warto zadbać, by przejrzał je antywirus.

Nigdy nie wiadomo, czy przypadkiem nie znalazło się w nich złośliwe oprogramowanie, które mogłoby wyrządzić szkody na naszym komputerze.

Wirusy komputerowe


Granica pomiędzy wirusem komputerowym a robakiem internetowym nie jest wyraźna. Ich wspólna cecha to rozprzestrzenianie się. Robaki wykorzystują do tego Internet, a wirusy, zwłaszcza w przeszłości, dyskietki. Te programy komputerowe zwykle są o małej objętości i wykonują sporo szkodliwych czynności. Zamazują one zapisane na dysku dane, infekują, niszczą lub modyfikują pliki, lub też zmieniają zawartość boot sectora.

Aby się przed nimi ustrzec, warto instalować programy antywirusowe. Antywirusy skanują dyski regularnie lub wtedy, kiedy im to nakażemy. Mogą też skanować programy w trakcie ich uruchamiania. Jeśli potrzebny nam niezależny od systemu antywirus, warto skorzystać z antywirusów dostępnych on-line. W Internecie możemy znaleźć kilka takich skanerów. Jeden z nich jest nawet wbudowany w najpopularniejszą dziś pocztę, czyli Gmail, produkt firmy Google.

To z jego powodu zanim zaczniemy ściągać z poczty załączniki, musimy chwilę zaczekać, aż zostają one przeskanowane przez program antywirusowy.

Na każdym kroku, nawet postawionym w świecie wirtualnym, czyhają liczne niebezpieczeństwa. Na szczęście by się przed nimi uchronić wystarcza ostrożność i odpowiednie zabezpieczenia. W naszym komputerze niezbędne są więc programy antywirusowe. Są one w stanie ochronić nas przed wirusami, dialerami i trojanami. Współczesne antywirusy radzą sobie także z niegdyś trudnymi do wykrycia wirusami polimorficznymi, których kod został zaszyfrowany.

Dialery instalują się w systemie, zmieniają czasem stronę startową w przeglądarce Internet Explorer, wyświetlają reklamy pop-up i przede wszystkim modyfikują numer służący do łączenia się z Internetem. Są one natomiast niegroźne dla komputerów łączących się przez sieć LAN. Każdy antywirus został wyposażony także w funkcje ochrony przed trojanami.

Są to programy komputerowe, które mogą na przykład śledzić co robimy w Sieci, gdzie klikamy lub co piszemy na klawiaturze. Maskują się w programach, które mogą być przydatne, lecz dodatkowo wykonują wiele złego. Za pomocą trojana ktoś może przeprowadzić atak na nasz komputer.

Ktoś poprosił mnie kiedyś, by sprawdzić, czy jego komputer jest zabezpieczony przed wirusami i niebezpieczeństwami z Sieci. Prawda jest taka, że podstawowe zabezpieczenie komputera nie jest trudne, bo wystarczy tylko być ostrożnym i używać programy antywirusowe, które można pobrać z Internetu nawet za darmo.

Podstawą rzeczą są właśnie antywirusy, chroniące przed wirusami, robakami, trojanami, a czasem i dialerami. Cechy, które powinien mieć dobry antywirus to małe obciążenie procesora i pamięci, duża wykrywalność, ochrona boot sectora, poczty e-mail, tworzenie dysku startowego, częste aktualizacje. Aby ustrzec się przed zagrożeniami z Sieci, należy ostrożnie uruchamiać nowe programy komputerowe. Przed instalacją, a także po instalacji, warto je przeskanować programem antywirusowym. Nie należy też uruchamiać przypadkowych plików.

Wirusy często znajdują się w programach tworzących klucze do komercyjnego oprogramowania, czyli tak zwanych crackach, z których korzystamy, gdy nie zamierzamy płacić za drogie programy. Skąpstwo powoduje, że możemy zarazić się wirusem.